środa, 4 września 2013

Seks na boku jako urozmaicenie

To wszystko z nudów, wysoki sądzie!


Jestem kobietą całkowicie spełnioną. Do niedawna, kilkadziesiąt lat,  żyłam w takim polskim wielkomiejskim pędzie. Teraz bardzo zwolniłam, ostatnio moje życie stało się dość jednostajne. 
Nie mogę sobie pozwolić na to, co chciałabym robić, z różnych przyczyn, więc przynajmniej spełniam swoje marzenia i fantazje w dziedzinie seksualnej...


Potrzeba sprawdzenia siebie i w ogóle jak to jest poza związkiem tkwiła we mnie chyba od zarania, więc musiałam to sprawdzić.

No, nie są to jakieś tabuny zaliczonych facetów, nie jest to bowiem żaden cuckold jak np. na obserwowanym przeze mnie fajnym blogu  http://hot-wife.blog.pl, ale...
Właśnie nowy post tam zamieszczony sprowokował mnie do niniejszego wpisu.

Moje znajomości ciągną się długo, spotkania się powtarzają z obustronną przyjemnością. Mogę powiedzieć, że kto został przeze mnie "dopuszczony", ten chętnie do mnie wraca, przypomina, że nadal jest chętny.

To powoduje niewątpliwie moją wewnętrzną satysfakcję oraz pozwala cieszyć się z dawania przyjemności bywa, że nawet szczęścia facetom, którzy są tego warci.  
Bo to są moi wybrańcy :)

3 komentarze:

  1. Czego doświadczysz, tego nikt nie zabierze, a spełnione marzenia nie mają ceny..

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się to. Sam nie wiem dlaczego zdrada, szczególnie zdradzanie męża przez Kobietę wydaje mi się taka pociągające. Sam jestem młodym jeszcze mężem i nie miałem innych kontaktów wykraczających poza przyzwoitość. Mam nadzieję, że tak pozostanie do końca. Moja Żona też prawdopodobnie nie miała innych facetów. Tutaj tez mam nadzieję, że tak zostanie, chociaż sądzę, że gdyby okazało się inaczej, potrafiłbym się w tym odnaleźć. I mi też nie chodzi o cuckold, chociaż tak to może brzmi. Chodzi mi o to, żeby moja Żona była spełniona i szczęśliwa, żeby zrobiła wszystko na co przyjdzie Jej ochota. Jeśli to miałby być seks z innym - ok. Jeśli nie chciałaby, żebym o tym wiedział - ok. Ale wolałbym wiedzieć. A jeszcze bardziej wolałbym, żeby to się jednak nie wydarzyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak...
      Życzę Ci, żeby Ci się to nigdy nie zdarzyło. w życiu jednak bywa różnie.

      Usuń

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.