czwartek, 30 stycznia 2014

Kuchenne fantazje


Z pewnego meila




Gotuję obiad, a ty siedzisz na blacie w kuchni z podwiniętymi nogami i patrzysz co robię. I dajesz mi zerkać w to co masz miedzy udami, twoją różyczkę.

I czekasz głodna na to co ugotuję i co będzie potem.

Wabisz, podniecasz...
Muszę przestać gotować i posadzić twój tyłeczek w rozwałkowane ciasto... Marzyłaś, żebym cię wziął na kuchennym stole...
Po wszystkim zauważasz, że rosołek już przygotowany, a w kuchni jest ciepło.
Dotykam cię, to takie wspaniałe!
Lubisz się oddać mężczyźnie, który tak o ciebie dba. Zrobisz dla niego wszystko.
Patrzysz jak kroję marchewkę, skubiesz jej kawałki jak króliczek.
Bawi cię to jak tracę kontrolę nad sobą, gdy pokazujesz mi trochę swoich piękności albo dotykasz czule.
Wiesz jak bardzo czekałem na ciebie i jak się teraz staram, żeby wszystko było dobrze.

Jestem bardzo zajęty, przygotowuję niespodziankę dla ciebie. Wiesz że znam twoje gusta, ale dzisiaj będzie coś sexy, coś specjalnego. Specjalnie dla ciebie.

Bardzo chcę, żeby to był nasz wieczór. Czujesz moje podniecenie, to ci sprawia przyjemność.

Wiesz jak na ciebie czekałem.

Lubisz mnie obserwować w kuchni jakie mam sprawne ręce, jak zagniatam ciasto, jakbym miętosił twoje jędrne pośladki. Ile w tym seksu! Ciasto poddaje się moim mocnym rękom jak twoje cudowne pośladki.

Moje ręce delikatnie dzielą dojrzałe owoce, usuwają pestki, obnażają ich wnętrza. Sok mi spływa po rękach, ciepły i słodki. Obserwujesz jak biorę place do ust i zlizuję ich słodycz. Twoje płateczki robią się znowu mokre. Wiesz że będziesz tak otwierana moimi dłońmi jak dojrzały owoc i tak samo będziesz spływać sokiem.

Już wiesz co mi szepniesz do ucha, jak usiądziemy do stołu. Już wiesz, że mi wszystko opowiesz swoim słodkim głosikiem. Twój głos będzie taki uwodzicielski i będziesz opowiadać mi o sobie i śmiać się perliście.

Próbujesz pastę z garnka. Długie nitki cię bawią. Podnosisz rękę, wyciągasz swoją smukłą szyję, otwierasz usta i powoli wpuszczasz nitkę do ust. To takie zmysłowe. Wygięta na blacie, z odsłoniętym biustem, smukłą ręką zajadasz nitki makaronu...

Wiesz że mnie to drażni. Wiesz co się dzieje w moich spodniach i dlaczego mój głos się załamuje, kiedy do ciebie mówię, że pasta jeszcze niegotowa, że jeszcze musisz poczekać.

Śmiejesz się z mojego podniecenia. Bawi cię to. Masz przewagę, wiesz, że możesz czekać droczyć się, a ja zamknięty w swojej męskiej chuci płonę z tęsknoty za tobą.

Skaleczyłem palec. Uch!

Patrzysz na krew sączącą się z palca Bierzesz go do ust, patrzysz mi w oczy i ssiesz kroplę po kropli.

Słone kropelki krwi w twoich ustach... Wiem że jesteś moja, chcesz, żebym czuł jak bardzo jesteś moją suczką, żebym zrozumiał tę grę uległości i dominacji. Chcesz mnie nauczyć, jak wyczuć, kiedy masz ochotę dominować, a kiedy chcesz być uległą, żebym odgadł to z twojego ciała i z oczu, żebym się nie pytał, bo słowa wszystko psują...

Obiecałem ci niespodziankę. Wypytujesz mnie co to będzie, co cię czeka?
Jesteś podniecona. Droczę się z tobą jak dziecko.

Zżera cię ciekawość. Wybałuszasz prosząco oczy. Nie możesz się doczekać.

Przymilasz się do mnie i łasisz jak kociak, mój kociak.

Tak, tak już chcesz. Już jesteś gotowa na wszystko. Ty i twoja cipka.

Twoje oczy mówią do mnie: nie dręcz mnie dłużej, proszę.

A ja z tą swoją zagadkową miną i namiotem w spodniach zwlekam jeszcze, bo uwielbiam się z tobą droczyć.
Wreszcie sięgam po schowaną na szafce pod sufitem paczuszkę. Daję ci ją wreszcie.
Otwierasz czym prędzej zaciekawiona co jest w środku. Twoim rozradowanym oczom ukazuje się zawartość pudełka bardzo erotyczna bielizna, taka jak ja lubię, piękna koronka i delikatny jedwab, do tego czerwone korale, długi sznur, żeby się z tobą bawić w łóżku, wiążąc ci ręce i nogi...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.