czwartek, 5 grudnia 2013

Nowe otwarcie

Nadzieja umiera ostatnia


Dzięki mojemu blogowi poznałam cudownego faceta mój ideał kochanka. 
Przystojny, inteligentny, delikatny, znający się na rzeczy, mający doświadczenie. 
W dodatku umie świetnie pisać. 
Oddanie się w jego ręce byłoby spełnieniem moich marzeń. Z takim mogłabym wykorzystać w pełni swoje predyspozycje. 
Spotykałam różnych gości na portalach randkowych i nie tylko, ale ten ktoś to po prostu szczyt marzeń.
Niestety to znajomość wirtualna. Nie wiem, czy kiedyś się zrealizuje, bo mieszkamy daleko od siebie.
Mam różne seksualne możliwości, nie jestem jakaś wyposzczona, ale wciąż mam niedosyt, ciągle jeszcze mi czegoś brak, chcę nadal próbować. 
Wiem, że kiedyś jeszcze spotkam takiego właśnie wyśnionego kochanka, z którym zaznam szczytów szaleńczego seksu.
I to będzie koniec. 
Może...

7 komentarzy:

  1. powtórzę się :)

    oj Kobity Kobity
    czy te przyjemności są aż takie ważne
    żeby temu aż tyle poświęcać
    liczy się tylko święty spokój

    powsternacy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są oczywiście ludzie (i kobity, i facety), dla których seks nie jest ważny. W zależności od wieku i sytuacji życiowej są sprawy wyższej wagi.
      Jednak ludzie wolni (mentalnie) i wiedzący co to dobry seks, zawsze będą szukać.

      Święty spokój? Nigdy!

      Usuń
    2. Drogi @powsternacy
      Jeśli te przyjemności nie są takie ważne,
      to po co ich opisy czytać tak uważnie? ;-D

      Usuń
  2. Nie znasz się ;)

    powsternacy

    OdpowiedzUsuń
  3. Maszkar
    czytanie i komentowanie to jedno
    a działanie zupełnie co innego

    powsternacy

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz rację, nie znam się kompletnie,
    choćby język, co za chwilę trzepnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. nic nie zrozumiałem
    ale wierszyk OK
    jest rym ;)

    powsternacy

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.