Z uwagi na to, że poprzedni wpis o mięśniach Kegla wzbudził zainteresowanie, chciałabym jeszcze dopowiedzieć coś więcej.
Wiem z autopsji, że to co tutaj piszą http://zwierciadlo.pl/2012/seks/erotyka/meska-seksualnosc-%E2%80%93-orgazm-bez-wytrysku oraz http://facetpo40.pl/seks/meski-wielokrotny-orgazm-czy-to-mozliwe/ jest całkowitą prawdą.
Może nie wszystkie komentarze są trafione, bo niedowiarki to zjawisko normalne.
Fajnie jest mieć do czynienia z facetem, który jest całkowicie świadomy własnych seksualnych reakcji.
Może się wydawać to niemożliwe, ale kochanie się przez kilka godzin, dochodzenie w tym czasie na szczyt niezliczoną ilość razy bez ejakulacji jest mistrzostwem świata!
Do niedawna i ja nie dałabym wiary, że tak można. Wrażenie potęguje w dodatku mocno zaawansowany wiek mojego Naj. Te umiejętności wzięły się z dawnej fascynacji kulturą Wschodu, dążenia do utrzymania dobrego zdrowia oraz z odczuwanej potrzeby dobrego seksu.
Niesamowitym szczęściem jest natrafienie na partnera o takiej samej wrażliwości.
I choć miałeś poczucie, że wszystko już wiesz i wszystkiego już doświadczyłeś, okazuje się za każdym zbliżeniem, że cudowny seks nie ma granic. :)
jeżeli same zbliżenie jest fajną przyjemnością to się o tym nie myśli
OdpowiedzUsuńPewnie! Ale jakże przyjemne są i takie uczucia, kiedy kochasz się bez końca, a przyjemność jest nie mniejsza... Inna...
OdpowiedzUsuńWszystko to o czym piszesz sie zgadza. Zabralo mi to sporo czasu, ale warto bylo pracowac nad soba. Kobiety z ktorymi bylem podejrzewaly mnie o przedawkowanie Viagry.... :)
OdpowiedzUsuńNie jestes zatem sama ze swoim przekonaniem ze wszystko jest mozliwe...
Pozdrowienia
Max
Max, dziękuję za zainteresowanie tematem. Jak zwykle można liczyć na Twoje konstruktywne komentarze.
UsuńCieszę się, że znalazłam u Ciebie jak zwykle zrozumienie.
Jesteś b. interesującym gościem...
Buziaki. :)
Hmm.. dla mnie dość trudne do osiągnięcia. Będę próbować!
OdpowiedzUsuńPróbuj! Życzę powodzenia i nowych odczuć. Jeśli masz wymagającą partnerkę, z pewnością będzie zadowolona z efektów.
UsuńPozdrawiam i cieszę się, że zyskałam stałego czytelnika :-)
Właściwie nie powinienem tego opowiadać, najwyżej skasujesz posta. Po długim czasie udało mi się znaleźć partnerkę, która była gotowa na nietypowe zadania. Pierwszym z nich był masaż prostaty. Dość nietypowy sposób wyzwalający wyciek spermy jak z kranu.
OdpowiedzUsuńCiekawe... Już nie raz się do tego przymierzałam, ale brak mi pewności, że nie zrobię mu krzywdy...
UsuńBardzo prosta sprawa. Ubierasz rękawiczkę i smarujesz palec kremem. Przesuwasz palec wzdłuż ściany odbytu, aż do momentu, gdy poczujesz okrągły gruczoł. Jest on elastyczny więc wydawać się może, że zanurzasz w nim palec. Masaż wykonujesz skrzywionym palcem – podobnie ułożonym jak gdybyś pokazywała “chodź tutaj” z tą różnicą, że palec ma być skierowany w dół.
UsuńMasaż prostaty możesz wykonać zataczając kółka lub ruszając palcem z jednego boku na drugi. Powinien być wykonywany bardzo delikatnie.
Może spróbuję. Dzięki Ci za wszystkie komentarze na moim blogu. Chętnie pokorespondowałabym z Tobą na zasadzie wymiany doświadczeń. 14 sierpnia przysłałeś mi komentarz w sprawie życia, że mógłbyś napisać książkę... Niestety nie widzę do jakiego posta był ten komentarz, więc nie mogę odpowiedzieć w tamtym wątku. Może masz chęć napisać do mnie bezpośrednio? Skorzystaj więc z mojego meila.
UsuńPozdrawiam ;-)