wtorek, 25 sierpnia 2015

Druga rocznica

Minęła druga rocznica od rozpoczęcia pisania przeze mnie bloga.

Przyznaję, że drugi rok nie pobił pierwszego liczbą odwiedzin, ale poziom niniejszych został zachowany.

Cieszę się, że wpadacie jednak na moją stronę, mimo że w ostatnich miesiącach nie napisałam niczego nowego. Darujcie, życie się tak szybko toczy, że trzeba z niego korzystać, jak tylko można najpełniej. Widzę, że inne, zaprzyjaźnione blogi też milczą... z wyjątkiem Świstków, którego autor ze smutnego powodu zmienił czasowo kierunek swej twórczości.

Pozdrawiam uroczyście swoich Wiernych Podglądaczy
bisurmanka

3 komentarze:

  1. Zostałem wyrwany do odpowiedzi
    To niezupełnie tak, najmilsza Bisurmanko. Pod koniec zeszłego roku gratulowałaś mi tempa (listopad 140), jeszcze nieźle było w grudniu i tyle. Pół roku lipy. Kierunku nie zmieniłem, a na moim blogu, mimo deklaracji, nie panowała sama erotyka. Wiesz o tym dobrze. Zawsze był odzwierciedleniem tego co myślę, czuję i przeżywam, a fantazja i fikcja czasami służyła do zamaskowania prawdziwych doświadczeń i zdarzeń. Po odejściu mojego syna (w czerwcu), postanowiłem pokazać innym jego prace. Nie były nigdy publikowane w formie pisemnej, a ja nigdy ich wcześniej nie czytałem. Credo blogu pozostawiłem niezmienione, ponieważ czasami coś jeszcze piszę samodzielnie, a jeśli kiedyś zamilknę, to pewnie już mnie nie będzie. Życzę Ci powabna przyjaciółko, aby twoje wartkie życie, budziło w Tobie równie wartkie i silne doświadczenia, wylewające się z okienka Twojego blogu, ku radości bisurmańskich sympatyków i mojej. Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maszkarze, dobrze, że jesteś.
      Pozostaję niezmiennie wielbicielką Twojej twórczości. :)

      Usuń
  2. I vice versa Bisurmanko, Chyba jednak chodzi Ci o moją tfurczość, tylko to określenie jest prawidłowe w tym przypadku. ;-D

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.