środa, 16 listopada 2016

Refleksja

Jeden raz


To była taka "nasza" piosenka. Jakże inaczej ją teraz rozumiem...

Kiedyś, kilka lat temu, po jednej z wielu naszych burzliwych kłótni, już pogodzeni, siedzieliśmy obok siebie na kanapie, trzymając się za ręce i słuchaliśmy tego utworu Budki Suflera. 
Byliśmy tacy wtedy szczęśliwi, że jesteśmy razem... tyle lat i wciąż kochamy się jak wariaci...

Tyle razem przeżyliśmy!!! Były i zakręty dróg, i morze łez, i niepokój, i ... niejeden raz świat się kończył w nas nagłym świtem.
I było nam wszystko jedno jak będzie, byle razem.

Dziś wiem, że z nikim innym to nie byłoby możliwe, bo byłeś niezwykły, pod każdym względem, i kochałeś mnie od pierwszego wejrzenia, a potem coraz mocniej i pełniej...

Dzięki Ci, Misiu, że z Tobą doświadczyłam tego wszystkiego!!! 
Nikt mi nie odbierze naszych wspomnień! 

Wiem, że zawsze będziesz przy mnie stał.

Zamierzam nadal być szczęśliwa i cieszyć się życiem  :-)


 

6 komentarzy:

  1. Tylko pozazdrościć lat pełnych miłości. Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciesz sie zyciem :)

    Greg

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam Cię - PANI.
    Życie często nas zaskakuje, i niestety czasami w tak bardzo smutny sposób, a żyje się przecież raz. W śród mych bliskich także zagościła ciężka choroba - myślałem że WSZYSTKO się zawali, i na pewno część życia bardzo się zmieniła lecz erotyzm stał się po części odskocznią od tych "problemów". Mógłbym nawet stwierdzić że stał się ciekawszy, bardziej intensywny.
    Pani przestała pisać - ja także, lecz jaka jest rzeczywistość ? Czy u Pani jest podobnie ?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, Pantoflarzu :-)
      Moja rzeczywistość jest na razie nieustalona, nie wiem czego szukam. Mój erotyzm gdzieś umknął, nie wiem dlaczego. Nie mam dla kogo się stymulować, doskonalić, starać itp. Pewnie jeszcze nie przeżyłam całkiem tzw. żałoby, albo to po prostu menopauza. Kiedy miałam pod ręką męża wszystko było inne, lepsze, piękniejsze...
      Pozdrawiam serdecznie.
      b.

      Usuń

Twój komentarz będzie opublikowany po przeczytaniu przez autorkę. W ten sposób każdy wpis zostanie zauważony.